Która metoda osuszania warstw izolacji posadzki jest najskuteczniejsza?
Autor: Michał Sokołowski
Woda podczas zalania potrafi nasączyć ściany, podłogi oraz elementy wyposażenia wnętrza. W przypadku elementów odkrytych woda może swobodnie odparowywać. Gorzej jest w przypadku przestrzeni zamkniętych jak sufity podwieszane lub posadzek warstwowych. Woda odparuje ze ściany na której nie ma żadnych warstw blokujących to odparowanie. Takimi warstwami mogą być tapety, boazerie, glazury czy farby wodoodporne. Dokładnie tak samo będzie w przypadku potrzeby osuszenia podłogi- posadzki warstwowej. Osuszyć musimy przecież każdą warstwę, która pobrała wilgoć w tym posadzkę właściwą pod glazurą, styropian i częściowo chudziak pod folią. W przypadku starych technologi posadzek i wykończenia podłóg sprawa jest dość prosta. Usuwamy wierzchnią warstwę np wykładziny pod którą jest już przegroda z jednolitego materiału np. beton jak w blokach z wielkiej płyty. Stawiamy osuszacze wspomagające oraz przyspieszające osuszanie i za około 2 tygodnie możemy rozpocząć prace remontowe. Podobnie jest w przypadku ściany z której możemy zerwać tapetę lub usunąć rigipsy.
Po powodzi lub długotrwałym wycieku wody z rur istnieje duże prawdopodobieństwo pojawienia się pleśni i bakterii w przestrzeniach międzywarstwowych konstrukcji budynku, takich jak warstwy izolacyjne lub puste przestrzenie w ścianach.
Prawdziwy problem z doborem technologii osuszania zaczyna się w przypadku podłóg wielowarstwowych. Ponieważ pod każdą warstwą może znajdować się woda, to należy każdą z tych warstw dokładnie osuszyć. Jeśli pod podłogą zostanie nawet minimalna ilość wilgoci może to doprowadzić do korozji materiałów, gnicia oraz przede wszystkim do namnażania się pleśni i grzybów budowlanych. Wilgoć sprzyja również zalęganiu się różnego rodzaju robaków i insektów. Butwienie doprowadzi oczywiści do wytworzenia się nieprzyjemnego zapachu zgnilizny, który jest bardzo trudny do usunięcia nawet metodą ozonowania.
Większość z nas pomyśli, że przecież najlepiej oraz najłatwiej jest usunąć poszczególne zalane powierzchnie. Oczywiście w przypadku ewidentnie zniszczonej podłodze drewnianej czy laminowanej (tak zwanej Szwedzkiej ) faktycznie wskazane będzie jej usunięcie oraz utylizacja. Taka podłoga nasączona wodą automatycznie zaczyna puchnąć, krzywić się i rozwarstwiać. Wobec tego nie ma najmniejszego sensu ratowanie takiej podłogi. Jednak w przypadku płytek ceramicznych które są odporne na wodę usuwanie ich nie ma żadnego sensu. Niestety aby dotrzeć do warstw położonych pod glazurą musimy ją usunąć. Istnieje jednak kilka metod pomagających wyciągnąć wodę spod warstw, których nie chcemy usuwać. Niestety, nie są to metody całkowicie eliminujące potrzebę uszkodzenia wierzchnich warstw. Stosując metodę osuszania międzywarstwowego należy wywiercić wiele otworów w posadzce, które umożliwią wprowadzenie rur od specjalistycznych zestawów osuszających. Zgodnie z tym niejako uszkodzeniu i tak ulegnie spora powierzchnia warstwy, którą chcemy uratować. Natomiast uchronimy się przed całkowitym usuwaniem warstwy, remontem i dużym bałaganem. Zachowamy również pozostałe warstwy podłogi.
Wybór metody usunięcia wilgoci pomiędzy tradycyjnym osuszaniem za pomocą osuszaczy kondensacyjnych lub zestawów do osuszenia warstwowego motywowany może być wieloma względami. Specjalistyczne zestawy do osuszania warstwowego mają za zadanie wtłaczanie w wywiercone otwory suchego powietrza oraz jednoczesne odsysanie wody spod zalanych warstw. Natomiast osuszacze kondensacyjne są w stanie również osuszyć mieszkanie po zalaniu, jednak inną technologią. Na pewno ważnym aspektem będzie czas i koszty osuszania. Wyliczając koszty samego osuszania oraz remontu musimy uwzględnić wiele czynników:
- czy wolimy dla pewności usunąć wszystkie warstwy podłogi, ponieważ jest to według nas metoda bardziej pewna i skuteczna;
- na ile woda zdążyła uszkodzić poszczególne warstwy oraz które warstwy i tak musimy utylizować;
- a może i tak już chcieliśmy usunąć np. stare podłogi laminowane czy kafelki a zalanie przyspieszyło decyzję o remoncie;
- motywuje nas potrzeba stałego przebywania w pomieszczeniach a osuszanie musi przebiegać w miarę czysto bez bałaganu remontowego;
- otwory wykonane na poczet osuszania warstwowego mogą być tak zlokalizowane, że potem będziemy mogli je łatwo zakamuflować;
Musimy pamiętać, że osuszanie warstwowe jest obecnie metodą jeszcze stosunkowo drogą w porównaniu z tradycyjnym usuwaniem wilgoci osuszaczami kondensacyjnymi. Oczywiście jeśli jesteśmy ubezpieczeni a proces likwidacji szkody wodnej pokryje wszystkie koszty osuszania, to nie musimy martwić się wydatkami. Jednak i w takim przypadku znowu możemy rozważyć możliwość remontu i położenia nowej podłogi na koszt firmy ubezpieczeniowej w myśl zasady po co remontować i odświeżać "stare". Rozważyć i kalkulować musimy więc każdy aspekt osuszania po zalaniu naszych mieszkań i domów. Czasem koszt osuszanie warstwowego- podposadzkowego może być podobny do kosztu usunięcia starych warstw podłoża i ułożenia go na nowo uwzględniając nowe technologie i modę w wystroju wnętrz.
Ogromnym plusem metody osuszania podposadzkowego warstw izolacji posadzki, jest właśnie wykonanie prac relatywnie "czysto". Nie skuwamy posadzki, nie ma gruzu i pyłu. Wiercimy kilka otworów technologicznych i możemy osuszać.
Głównym powodem stosowania metody opartej na podciśnieniowym i nadciśnieniowych osuszaniu posadzki jest fakt, że zapewnia ona niezrównany poziom kontroli nad przepływem powietrza podczas procesu osuszania. Zapobiega to rozprzestrzenianiu skażonego powietrza po całym budynku.
Zapraszamy również na stronę Osuszanie Podposadzkowe konstrukcji warstwowych AERIAL POLSKA
Wykonując odwierty w zalanej posadzce, możemy zobaczyć dosłownie studnię z wodą.